Sondaż wyborczy – wybory prezydenckie (kwiecień 2022)
27 kwietnia 2022
Instytut Badań Spraw Publicznych dla StanPolityki.pl zapytał Polaków, na kogo oddaliby dziś głos w wyborach prezydenckich. Jest to pierwszy sondaż prezydencki z uwzględnieniem Marka Magierowskiego jako potencjalnego kandydata PiS na Prezydenta RP.
Na ponad trzy lata przed kolejnymi wyborami prezydenckimi sprawdzamy, jak do tego starcia przygotowani są potencjalni kandydaci oraz jak wypada w tym zestawieniu kandydat, który nie pojawiał się jeszcze w dyskusjach o prezydenturze. Poniżej w komentarzu tłumaczymy, dlaczego wybraliśmy taki zestaw kandydatów i jak może potoczyć się wyścig prezydencki za trzy lata.
Remis w I turze
Gdyby Polacy mieli zagłosować na Prezydenta w kwietniu 2022 roku, to do drugiej tury z niemal identycznym wynikiem trafiliby Marek Magierowski (jako kandydat PiS) oraz Rafał Trzaskowski (jako kandydat KO). Na pierwszego chce głosować 27,87% Polaków a na drugiego 27,59%. Kolejni kandydaci cieszą się już o wiele mniejszym poparciem. Szymona Hołownię w roli Prezydenta RP widzi 14,27%, Krzysztofa Bosaka 6,07% a Władysława Kosiniaka-Kamysza 4,08%. Adrian Zandberg mógłby liczyć na niecałe 2% poparcia. Ponad 16% Polaków jest niezdecydowana, na kogo oddałaby głos w wyborach prezydenckich.
Gdyby w najbliższą niedzielę miały odbyć się wybory prezydenckie, na którego z poniższych kandydatów oddał(a)by Pan(Pani) swój głos w I turze wyborów?
(IBSP, 7-11.04.2022)
Więcej o wynikach sondażu w tym, kogo dziś wybierają młodzi i ilu wyborców Polska 2050 woli Prezydenta Trzaskowskiego niż Hołownię w dalszej części analizy dostępnej dla abonentów OGB Pro.
Sondaż prezydencki (kwiecień 2022)
Instytut Badań Spraw Publicznych dla StanPolityki.pl zapytał Polaków, na kogo oddaliby dziś głos w wyborach prezydenckich. Jest to pierwszy sondaż prezydencki z uwzględnieniem Marka Magierowskiego jako potencjalnego kandydata PiS na Prezydenta RP.
Dane zawarte w artykule pochodzą z:
Obecność Marka Magierowskiego w sondażu prezydenckim może niektórym wydawać się zaskoczeniem, ale sam wynik pokazuje, że nie jest to opcja trudna do wyobrażenia. Zacznijmy na początku od tego, co sondaż mówi nam o obecnej polityce. Po pierwsze elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest lojalny dla kandydata ze swojej partii, zakładając, że wiele osób nie wie jeszcze, kim jest Marek Magierowski, to wynik ten zaskakuje na plus a remis z kandydatem, który wszedł ostatnio do II tury i zdobył ponad 10 milionów głosów, powinien dać do myślenia. Po drugie i to jest tutaj najważniejsze, sondaż jest zwróceniem uwagi, że kampania prezydencka już trwa i wybory w 2025 roku mogą nie wyglądać tak, jak zdecydowanej większości opozycji się wydaje. W sondażu specjalnie nie pytaliśmy ani o Mateusza Morawieckiego, ani Beatę Szydło przewidując, że wybory w 2025 roku nie będą kontynuacją obecnego sporu, ale będą początkiem nowego etapu w polskiej polityce. Opozycja, licząc na to, że za trzy lata odbędzie się dogrywka wyborów prezydenckich z 2020 roku, może się gorzko rozczarować i przeoczyć kolejną zmianę nastrojów jak w 2015 roku. Tak jak Andrzej Duda był kandydatem otwarcia na wyborców w miastach i zupełnie nowej ery w polityce PiS, bez którego sukcesu nie byłoby samodzielnych rządów tej partii, tak Marek Magierowski obecny ambasador w USA, nie będzie miał za sobą bagażu doświadczeń i obciążeń 10 lat rządów PiS. Pozwoliłoby mu to na prowadzenie innej kampanii. Marek Magierowski jako kandydat PiS byłby dla opozycji (czyli głównie dla Rafała Trzaskowskiego) niezwykle trudnym przeciwnikiem, dlatego… że jest do Rafała Trzaskowskiego bardzo podobny. Nie chodzi o podobieństwo wizualne, ale o cechy, które w Rafale Trzaskowskim wyborcy cenią sobie najbardziej, czyli znajomość języków i obycie w świecie. Marek Magierowski jako polityk z obozu Zjednoczonej Prawicy łamie schematy i skojarzenia z kandydatem PiS, który jest zaściankowy, nie zna języków i nie potrafi zachować się na świecie. Jeśli opozycja szykuje się na Beatę Szydło i kolejną dyskusję o 500+ to już teraz zaczyna przegrywać wyścig prezydencki w 2025 roku.