
Ile waży mandat?
27 października 2021
W kontekście wyborów warto mieć świadomość, że mandat mandatowi nierówny i kiedy w jednym okręgu jego zdobycie jest relatywnie łatwe, w innym zgromadzenie niezbędnych głosów może być prawdziwym wyzwaniem. Jak wypadają poszczególne okręgi wyborcze w Polsce i partie na podstawie podziału mandatów z ostatniej prognozy? Sprawdzamy!
W ramach 41 okręgów do Sejmu średnio potrzebne jest zgromadzenie ok. 43 tys. głosów, by mówić o zdobyciu mandatu. Powyżej tej średniej plasuje się 12 okręgów, a wśród nich najtrudniejszymi pięcioma są okręgi nr: 19 z Warszawą (gdzie, by zdobyć mandat, konieczne jest aż 69 118 głosów), 39 z Poznaniem (53 873 głosów na mandat), 20 – Warszawa obwarzanek (52 929 głosów), 13 z Krakowem (52 929 głosów) oraz 3 z Wrocławiem (48 096 głosów). Na kolejnych miejscach również plasują się okręgi z dużymi miastami m.in. z Bielsko-Białą, Gdańskiem czy Rzeszowem.
To, że o mandat najtrudniej w Warszawie (69 118 głosów na mandat to ponad 60% więcej powyżej średniej) nie powinno nikogo zaskakiwać. A gdzie o mandat jest najłatwiej? Przoduje tutaj okręg nr 34 z Elblągiem, gdzie głosów na mandat przypada zaledwie 34 220. Na kolejnej pozycji plasuje się okręg nr 35 z Olsztynem (36 081 głosów), a dalej są okręgi nr: 32, 2 i 5 kolejno z Sosnowcem, Wałbrzychem i Toruniem (wszystkie z wymaganymi ok. 37 tys. głosów na mandat).
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach
PiS
Jak wygląda poziom trudności zdobycia mandatu, jeżeli przyjrzymy się mandatom przypadającym PiS w naszej prognozie, których jest 198? Na początku warto zaznaczyć, że patrząc na uśrednione dane, to właśnie mandaty PiS są tymi “najlżejszymi” – średnio, na jeden mandat reprezentanta partii Jarosława Kaczyńskiego przypada 34 277 głosów, podczas gdy dla będącej w najgorszej sytuacji Lewicy jeden mandat “kosztuje” aż 75 846 głosów.
Tak jak w przypadku ogólnego spojrzenia, tak i posłom PiS najtrudniej o mandat w Warszawie, gdzie potrzeba aż 59 599 głosów. Z ogólnym obrazem pokrywa się też drugi z okręgów nr 39 z Poznaniem, gdzie do uzyskania mandatu niezbędne jest 54 145 głosów. Trzecie miejsce zajmuje okręg nr 25 z Gdańskiem (48 287 koniecznych głosów), który, chociażby dla KO, stanowi dużo mniejsze wyzwanie wymagając 10 tys. głosów mniej do uzyskania mandatu. Powyżej średniej PiS-owskiego mandatu wypada jeszcze 16 okręgów, które rozmieszczone są równomiernie w obrębie całego kraju.
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach (PiS)
Z kolei najłatwiej zawalczyć o mandaty PiS w okręgu nr 34 z Elblągiem, gdzie koniecznych jest 23 010 głosów na mandat.
KO
Zgodnie z naszą prognozą KO mogłaby liczyć na 130 miejsc w Sejmie. Średnia liczba głosów przypadających na mandat w przypadku KO jest większa niż w przypadku PiS i wynosi 39 427. Ponownie najbardziej drogocenna jest Warszawa z koniecznymi 65 051 głosami na mandat. W przypadku KO jednak to nie okręg nr 39 zajmuje drugą pozycję, tak jak w ujęciu ogólnym oraz w przypadku PiS, a okręg nr 10 z Piotrkowem Trybunalskim i Skierniewicami (57 085 głosów), który w odniesieniu do PiS znajduje się bliżej końca stawki i wymaga tylko ok. 29 tys. głosów do zdobycia mandatu. Okręg nr 39 znajduje się dla KO na trzeciej pozycji. W przypadku KO powyżej średniej znajduje się jeszcze 11 okręgów.
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach (KO)
Najmniejszy koszt związany ze zdobyciem mandatu dla KO pojawia się w okręgu nr 34 z Elblągiem, dokładnie tak samo jak w przypadku PiS.
Polska 2050
Dla partii Szymona Hołowni (która zgodnie z ostatnią prognozą mogłaby liczyć na 70 miejsc w Sejmie) zdobycie mandatu pod względem liczby koniecznych na niego głosów jest trudniejsze nie tylko od PiS i KO, ale także Konfederacji. Średnio kandydat Polski 2050 potrzebuje 44 514 głosów.
Ponownie, bez zaskoczenia, najwięcej głosów koniecznych jest do zdobycia w Warszawie (71 380 głosów). W dalszej stawce pojawia się jednak okręg nr 37 z Koninem (61 901 głosów dla kandydata Polski 2050 przy 31,2 tys. koniecznych dla kandydata PiS i 39,8 tys. dla kandydata KO) oraz okręg nr 9 z Łodzią (61 671 głosów przy, chociażby połowie mniej głosów dla kandydata PiS i 24 tys. mniej głosów dla kandydata KO). Powyżej średniej dla partii mieści się jeszcze 17 okręgów.
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach (Polska 2050)
Gdzie Polsce 2050 najłatwiej o mandat? W okręgu nr 35 z Olsztynem (29 578 głosów), gdzie partia Hołowni potrzebuje nawet nieznacznie mniej głosów do zdobycia mandatu niż KO, której mandat “kosztuje” tam 31 894 głosów.
Konfederacja
Średnia waga mandatu dla kandydata Konfederacji (która mogłaby spodziewać się 43 mandatów zgodnie z naszą prognozą) to 43 378 głosów i ponownie, najtrudniejszym okręgiem jest Warszawa z wymaganymi aż 105 603 głosami. Wyjątkowo trudny dla Konfederacji jest także okręg nr 3 z Wrocławiem (63 217 głosów), który jednak dla każdej z omówionych już partii znajduje się w okolicy najtrudniejszego top 10. Trzecim okręgiem, gdzie mandat dla Konfederacji wymaga największej liczby głosów, jest ten z nr 22 z Krosnem (55 883 głosów na mandat) – jest on też stosunkowo trudny dla Polski 2050, ale już dla KO znajduje się poniżej jej średniej, a w odniesieniu do PiS znajduje się w gronie jej 10 najłatwiejszych okręgów. W przypadku Konfederacji, powyżej średniej znajduje się jeszcze tylko 9 okręgów.
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach (Konfederacja)
Najmniejszy problem ze zdobyciem mandatu Konfederacja ma z kolei w okręgu nr 32 z Sosnowcem (27 859 głosów), który jest powyżej średniej wymaganych głosów na jeden mandat tak dla PiS, jak i Polski 2050.
Lewica
Dla Lewicy “cena” jednego mandatu jest wyjątkowo wysoka stanowiąc średnio aż 75 846 głosów (przypomnijmy, że Lewica zgodnie z prognozą mogłaby zyskać ich tylko 18). Co ciekawe jednak najbardziej wymagająca nie jest Warszawa, która znajduje się na drugim miejscu, a okręg nr 13 z Krakowem (68 719 głosów na mandat). Trzeci z kolei jest okręg nr 3 z Wrocławiem (56 065 głosów na mandat), który również był bardzo trudny dla Konfederacji.
Liczba głosów na mandat w poszczególnych okręgach (Lewica)
Najłatwiejszym okręgiem dla Lewicy z perspektywy zdobycia mandatu jest z kolei okręg nr 40 z Koszalinem (26 425 głosów na mandat), który znajdował się też poniżej średniej tak dla PiS, jak i KO.